Narobiłam trochę zapasów biżuterii na letnie jarmarki.
W tę niedzielę, tj. 19.czerwca jadę do Gryźlin na piknik lotniczy. Tam będę pierwszy raz wystawiała swoją biżuterię na tego typu imprezie. Ponieważ to pierwszy raz, nie mam żadnych konkretnych oczekiwań ani planów, poza tym, że mogła bym coś sprzedac;) ba, nawet sprzedac na tyle, żeby mi sie zwróciła podróż.Cennym doświadczeniem będzie już samo pokazanie tego, co robię szerszej publiczności, obserwacja reakcji i odnotowanie w pamięci komentarzy;)
Zielone korale. Miały byc inne..jak zwykle...i jak zwykle miały lepiej wyjśc na zdjęciu. Jednak ciężko mi było...oj, powiem szczerze - też jak zwykle;)
Duża kulka jest szklana, pokryta czarnym wypukłym wzorkiem. Korale przeplatane głównie kulkami, czarnymi, żółtymi i zielonymi typu spectra oraz żółtymi akrylowymi kulkami z efektem 3D.
Kolejne korale w stylu podobnym do powyższego, z dominacją brązów. Wykonane z kulek w kilku odcieniach brązu i bieli, z elementami złotymi. Koraliki łączone są na elementach metalowych w kolorze złotym, całość podwiązana na sznurku.
Tu także wykorzystałam różne korale, m.in. obszyty cekinami, metalową plecionkę, brązy czyste i wzorzyste, koraliki białe "spękane", nakrapiane oraz perły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz